wtorek, 19 czerwca 2012

Część 54

...usłyszeli płacz Kastielka. Mały króliczek nie wyspał się, ponieważ wszyscy byli tak zachwyceni ślubem, że zaczęli krzyczeć i to go obudziło.
Chwile po tym do hacjendy wpadli Anastazja i Anastazy oświadczając, że oni też biorą ślub.
Hopa zaraz podała filiżanki na herbatę w których zazwyczaj się kąpała.
Herbatę oczywiście zaparzyła Girltea. Po jednym łyku jaki zrobiła Hopa szybko pobiegła do łazienki wszyscy patrzyli po sobie ze zdziwieniem. Nagle z łazienki wyszła Hopa, ale jakaś......duża! Luos myślał że nie może już być z Hopą ale zaryzykował oświadczył jej się.
Podczas tego wzruszającego momentu  Luos urósł. ( to było takie romantyczne)
Wracając do Girltei i Nataniela, Nate odciągnął króliczkę i wymówił trzy słowa które coś zmieniły....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Vocaloid, piosenka tygodnia